Wpisy otagowane jako żywienie psa
apetyt albert e. bonomiella ciąża u shar pei ciąża u suki jabłko dla psa karmiąca suka lasimonne bonomiella psi przysmak szczenię shar pei xabea bonomiella zapowiedź szczeniąt shar pei łakomstwo eukanuba czarne szczeniaki shar pei domowa hodowla shar pei dorastanie szczeniąt karma dla psa karma dla szczeniąt karmienie szczeniąt shar pei rozwój szczeniaka szelki hodowla bonomiella afera z koziego rynku cieczka czterotygodniowe szczenięta domowa hodowla domowe stado film grill grupa szczeniąt karmienie szczeniąt macierzyństwo suki miot f miot n mleko suki nathalina niebieski język nino rotus bonomiella nowi właściciele noworodki odwiedziny opieka nad szczeniętami oseski otwarte oczka u szczeniąt pampalini boy quasar party pies rasowy poród u suki karma hodowla shar pei jak rosną szczeniaki miska dla psa mleko mon cheri bonomiella morcheeba bonomiella nabyte umiejętności nauka porządku rozwój szczeniąt szczenięta shar pei żywienie szczeniąt zdjęcia shar pei black shar pei kojec ze szczeniętami only tevez bonomiella royal cain laktacja macierzyństwo mleko dla szczeniąt odchowanie szczeniąt przybieranie na wadze sen szczeniąt suka ze szczeniętami szczenię szczenięta szczenięta patrzą w objęciach morfeusza waga szczeniąt zachowanie szczeniaka nauka psa przygotowanie psa do wystawy ringówka shar pei na spacerze socjalizacja spacer psów suszona wątróbka szkolenie trening apetyt psa młody pies nauka chodzenia na smyczy odchowywanie szczeniąt shar pei pies szczeniak i dorosłe psy szczeniak shar pei afera błogi sen psa dwa szczeniaki w domu psina śni sen psa sen szczeniaka szczeniaki shar pei wspólne relacje zabawa shar pei zabawki dla szczeniąt zdjęcia szczeniąt bagera spod góy ślęży bonomiella cieczka u suki d-j maniek dafne dakota desperado dexter dziecko goście w domu hodowla hodowla mea-li hodowla psów rasowych imiona dla szczeniąt kaganiec dla shar pei beztroski sen beztroski sen psa błogi sen jak śpią psiaki Mo-Po w nowym domu o czym psina śni przesypianie sprawy czarne shar pei obcinanie pazurków odrobaczanie psie noworodki pyrantelum aportowanie bella ciąża urojona deszczowa pogoda dni płodne u suki dom dwa shar pei jedno szczenię w miocie kurs psa towarzysza laktacja u suki dziecko i pies jabłko ludzie i psy nagradzanie psa nagroda pies pies kradnie ze stołu przysmak dla psa shar pei shar-pei spacer stada szkolący szkolenie shar pei tequilla bonomiella
- Czerwca, 2009
-
Trzy doby życia szczeniąt
Rodzinnie i czule. Najedzone maluchy Belli śpią, ona tymczasem kończy swój posiłek.
Kończy się trzecia doba życia maluchów. Zachowują się typowo jak to zdrowe szczenięta, czyli jedzą i śpią. W międzyczasie uskuteczniają ruchem pełzająco - posuwistym wędrówki po skrzyni, a energia przy tym aż je rozpiera. Silne bardzo te dzieci Belli i Tabaska. I ciężkie. Każde z nich waży już dobrze ponad 700 gramów. I grzeczne są bardzo, w ogóle nie płaczą, nie piszczą, widać, że najedzone są do syta.
Tuż po urodzeniu rozróżnianie ich sprawiało mi problemy, teraz po ubarwieniu dokładnie mogę powiedzieć who is who. Pierwszy z urodzonych szczeniąt to Melon-Head, złotej barwy, spory piesek z ciemną papką, najciemniejsza i najgrubsza z gromadki to sunia wiecznie przyssana do sutek Belli, też będzie w złotym kolorze, bliźniaczo podobne, na razie w kolorze dojrzałej brzoskwini to Messi Leo i Mister Twister. Pozostała dwójka to jasnozłota sunia z czarną maską i czerwona bez maski. Jeszcze nie dopasowałam do nich wybranych imion.
A co porabiają moje pozostałe psy? Ano Tequilla wyraźnie zazdrosna, że to nie ona a Bella ma dzieci. Bardzo chciałaby do szczeniąt, ale niestety nie wolno... Misiek ochłonął już po stresie związanym z porodem swojej córki (histerycznie popiskiwał, gdy ta rodziła), a teraz akurat zaczął zmieniać sierść, więc mam dodatkowe zajęcie z wyczesywaniem jego futra, Simonka jakoś nie przejęła się nową dla niej sytuacją, chyba nie bardzo rozumie co się dzieje w pokoju, w którym przebywa Bella ze szczeniętami. Bella dzisiaj żwawsza, po raz pierwszy dobrowolnie opuściła swoje dzieci i radośnie wygrzewała się na słońcu z pół godziny. Ja natomiast jestem szczęśliwa gdy patrzę na całą gromadkę.
- Maja, 2009
-
Karma
Pytanie czym karmimy nasze psy, słyszę dość często, szczególnie nabywca szczenięcia jest zainteresowany jak ma dalej odżywiać swojego pupila. Przyznam, że próbowaliśmy z różnymi karmami, a aktualnie jesteśmy przy eukanubie. Karma dobra, psy zadowolone, dostawa wprost pod dom więc wszystko mi pasuje. Karmy od innych producentów też były chętnie pochłaniane przez moje psy i też dobrze im służyły, jednakże niepunktualność dostawców lub niemożność dowiezienia mi psiego jadła wprost pod drzwi, zmusiła mnie do zmian. Eukanubą odżywiam całe stadko z ciężarną Bellą włącznie, wyprawki z eukanubą otrzymają dzieci Belli, gdy będą opuszczać nasz dom. - Lutego, 2009
-
Test na pazerność
Misiek i Tequilla bardzo lubią zjeść jabłko. Częstuję ich pokrojonymi i obranymi już jabłkami, zawsze z ręki, zawsze kawałek po kawałku. A dzisiaj Naczelny karmił psy owocami i przy okazji zrobił eksperyment, jak to określił "na pazerność". Wziął dwa kawałki jabłka - jeden mniejszy, drugi znacznie większy, ulokował je po jednym w każdej dłoni i zawołał Miśka. Psiur szybko spojrzał raz na jedną dłoń, raz na drugą i błyskawicznie zdecydował się na kawałek z dłoni bliżej jego pycha, nie bacząc na wielkość przysmaka. Chwycił ten mniejszy. Zabawę - test w karmienie jabłkiem Naczelny powtórzył z Miśkiem jeszcze kilkakrotnie i za każdym razem pies zachowywał się tak samo, chwytał kawałek znajdujący się bliżej niego. Następnie testowana była Tequilla. I tu zaskoczenie: moja suka szybko i zdecydowanie sięgnęła po większy kawałek jabłka. Prób z Tequillą było kilka, raz spory kawałek jabłka w prawej dłoni, raz w lewej. Ani razu psina nie sięgnęła po ten mniejszy, doskonale potrafiła ocenić wielkość podawanych jej owoców. - Grudnia, 2007
-
Pora karmienia
Lubię patrzeć gdy moje psy jedzą... Grupka zgodnie nachylonych nad miskami shar pei to miły widok. Na zdjęciu jedzą od lewej: Bella, Ronda, Tequilla. Brak w grupie Miśka. Ano Misiek nie nadaje się do jedzenia w towarzystwie, jego zazdrość o pożywienie znacznie wykracza poza ramy przyjętych obyczajów. Misiek je oddzielnie. Sam. Psy mają dwie pory karmienia: pierwsza to rano, a druga późnym popołudniem. Rano posiłek dostaje Bella, czasami do kuchni przychodzą wtedy Tequilla i Ronda, co dla mnie jest znakiem, że też są głodne więc napełniam trzy michy, każdą połową dziennej porcji. Misiek w czasie karmienia suk do kuchni nie wchodzi, mimo że drzwi są otwarte. On WIE, że usłyszałby ostre WYJDŹ, więc nawet nie rusza się z kanapy. To nie czas na jego jedzonko.
Punktualnie o godzinie 17 wszystkie psy robią ruch i domagają się papu. Misiek zbiega szybko schodami na dół, gdzie dostaje swoją porcję. W tym czasie suki pozostają na górze w oczekiwaniu aż wrócę z karmą dla nich. Jest to też pora gdy Piotr kończy przymusowo swoją popołudniową drzemkę. Wtedy gdy ja jestem jeszcze na dole, dziewczyny wpadają w radosny amok i budzą pana. Najpierw buźka czyli przejechanie Piotrowi oblizorem przez twarz, gdy to nie pomoże to skok na leżącego, zeskok i ponownie skok. Moja brzydsza połowa burcząc wstaje, sunie przenoszą się do kuchni, ja w tym czasie napełniam miski a sześć bardzo głodnych psich oczu śledzi każdy mój ruch w oczekiwaniu na swoją porcję. Panuje absolutna cisza, spokój i napięcie. A za chwilę jedzą już jak na wyścigach.
Kto ma psa-niejadka, niech kupi sobie drugiego. Nic tak nie pobudza apetytu jak zazdrość o pożywienie
Strona 1 z 1, łącznie 4 wpisów
Ostatnie komentarze