Przedwczoraj Naczelny
przytaszczył do domu wielką grupę hiacyntów. No bo dzień kobiet i wypada, a on raczej z tych tradycyjnych.
Zapachniało nam wiosną i chęcią na spacery. A dzisiaj znowu biało. No może bym i marudziła z powodu zimy w
marcu, ale właśnie nadeszły najnowsze zdjęcia Mańka brykającego radośnie w śniegu i barometr nastroju
natychmiast poszybował mi ostro w górę! Noooo, super pies z niego wyrasta! Aktualnie liczy sobie 5 i pół
miesiąca.
Serdecznie dziękuję Edycie i Łukaszowi za zdjęcia i za pamięć. Jest czym pocieszyć wzrok!
Ela i sharpki z Łodzi