Jak Dafne podróżowała do Koszalina
Zamieścił o Brak komentarzy

Kilkaset kilometrów, nocna
jazda na północ Polski, a w samochodzie wraz z Pańciami zdziwione nową mu sytuacją szczenię. Mała Dafne. Cel:
Koszalin. Wiadomość, że już są w domu, że podróż dobrze minęła, osiągnęła mnie przez SMS z rana. Niedługo
później via email dotarły zdjęcia z podróży.
Dziękuję bardzo za pamięć i pozdrawiam.
Wszystkiego dobrego Dafinko!
Dziękuję bardzo za pamięć i pozdrawiam.
Wszystkiego dobrego Dafinko!
Brak komentarzy