Albert E. w dobrych rękach
Zamieścił o 3 Komentarze

Zdjęcie powyżej - jak w tytule wpisu, czyli Albert w dobrych rękach i to nie tylko w przenośni, ale i dosłownie, co też wyraźnie na zdjęciu zostało uchwycone. A drugie dobre ręce od Alberta te należące do ładniejszej połowy ze związku dwojga, napisały:
Jesteśmy zaskoczeni jak Misio szybko rośnie, jutro minie 2 tygodnie odkąd jest u nas, jak oglądamy zdjęcia z początku jego pobytu to trudno uwierzyć że był taki malutki! Wyrośnie nam z niego kawał psa! Rafał, jako dumny tatuś, chwali się każdemu jaki to jego synek jest mądry i jak ładnie siada ,kładzie się a nawet daje głos na komendę! Widok Rafała, takiego wielkiego chłopa, tulącego nasze maleństwo i szepczącego mu do ucha "kocham Cię, jesteś spełnieniem naszych marzeń" jest rozczulający i przesłodki

Wyjścia na dwór to prawdziwa sensacja, od wczoraj trenujemy na poważnie siusianie na podwórku, dla nas i dla Alberta to raczej normalna sprawa-bo taka kolej rzeczy, ale za to dla sąsiadów i osób mijających nas to dopiero wydarzenie. Ochów i achów nie ma końca, gdybyśmy za każdy komplement lub głasknięcie pobierali opłatę, to nie musielibyśmy brać kredytu na mieszkanie! Oj tak, nie tylko nasze serce zawojował nasz piesio!
Przesyłam Pani kilka najświeższych fotek, no, tak na wypadek gdyby się Pani za nim choć odrobinkę stęskniła... :)"
------
Oj stęskniłam się bardzo-bardzo, Cieszę się, że wraz z Albertem przyjedziecie do nas w odwiedziny. Już liczę dni. Do miłego zobaczenia!
Mo Po Wiola artur
Piękne, piękne, piękne!
Nasze psinki też to słyszą po stokroć dziennie. Cieszymy się, że nie tylko nasze...
Pozdrawiamy Wszystkich.
Magda
Ania