Rok z Nelsonem.
Zamieścił o Brak komentarzy
Właśnie mija rok od kiedy w nasze życie z impetem wkroczył Nelson zwany Admirałem. W pełni na ten przydomek
zasługuje, jest zdystansowany, spokojny i rozważny ale gdy trzeba potrafi zachować się po żołniersku - wychodzi z
niego nieustępliwość, siła a nawet odwaga. Nelson nie lubi gdy mu się coś każe, szczególnie jeżeli już
wcześniej dawał do zrozumienia że np. chce jeszcze zostać na spacerze. W stosunku do innych psów jest bardzo
przyjazny, agresywne zachowania traktuje lekceważąco. Bardzo trudno go sprowokować, ale w przysłowiową kaszę nie
pozwoli sobie dmuchać, piąte warknięcie bądź szczeknięcie budzi w nim ducha samurajów i jest gotowy do walki.
Nelson ma cechy psa stróżującego ale w ograniczonym zakresie, sprowadza się to do tego że stróżuje jedynie w nocy
kiedy wszyscy domownicy są w domu, wystarczy że ktoś jeszcze przebywa poza domem i Nelson nie interesuje się
szmerami dochodzącymi zza drzwi.
To był wspaniały rok, wiemy że kolejne będą równie udane.
To był wspaniały rok, wiemy że kolejne będą równie udane.
Brak komentarzy