Losowy wpis: Śmieszny facet z jednym zębem
< Co komu do miski | NINO ROTUS Bonomiella Zwycięzcą Polski! >
< Co komu do miski | NINO ROTUS Bonomiella Zwycięzcą Polski! >
Przez las z wątróbką w kieszeni
Zamieścił o Brak komentarzy

Las, psina i dal sina...




W (p)siną dal, czyli przez las ja z psiną w dal siną. Rym-cym-cym. Ja jak zwykle cieszę się leśnym spacerem, psina (każda z nich bez wyjątku!) węszy, tropi, szuka, nie znajduje, ale nie chodzi o to aby znaleźć, bo już samo przeszukiwanie krzaków podobną radość daje jak niektórym ściganie króliczka ze znanej wszystkim piosenki.
Być na spacerze tylko z jednym psem to najlepsza okazja do wtłoczenia mu w głowę tego i owego oraz przypomnienie czegoś co wcześniej było nauczone, a nieodświeżane tak szybko poszło w zapomnienie. Ćwiczymy rzeczy proste, ale najchętniej zapominane: chodzenie przy nodze, zostawanie w miejscu, przychodzenie na sygnał. Pomoce naukowe tkwią w kieszeni. Psina idąc grzecznie tuż przy nodze co raz to łypie łakomie okiem w kierunku kieszeni i wie, że gdy pańcia będzie zadowolona z lekcji to po smakowitą nagrodę sięgnie. Dzisiaj nagrodą za postęp w nauce, lub raczej za dobre chęci, było coś co wyglądem swym przypominało wyschnięte patyki runa leśnego, jednakże smakowało psu zdecydowanie lepiej - suszona wątróbka! A przepis na pozyskanie suszonej wątróbki domowym sposobem jest dziecinnie prosty, zważywszy, że wystarczy ją ugotować i pokroić w cienkie pasma, a wyschnie już sobie sama. Można też ją upiec w piekarniku, a pokrojoną zamrozić. Smakowity i zdrowy kąsek dla naszego psa, bez konserwantów, bez szkodliwej chemii.
Brak komentarzy